Świat fotografii zmienił się na dobre w 1838 r., wraz z pojawieniem się dagerotypii, nowej metody utrwalania obrazów, z wykorzystaniem metalowych płytek.
Właśnie w ten sposób swoje zdjęcia wykonywał Amerykanin John William Draper, znany chociażby jako twórca pierwszego udokumentowanego i zachowanego kobiecego portretu. 23 marca 1840 r. postanowił on jednak, wykorzystując do tego teleskop, skierować obiektyw dagerotypu na Księżyc. I chociaż płytka ucierpiała w pożarze, to pierwszy znany nam i relatywnie szczegółowy obraz ziemskiego satelity przetrwał i wygląda właśnie tak.
Wykonanie tej fotografii zajęło około 20 min.
3 lutego 1966 r. Łuna 9 wylądowała bezpiecznie na powierzchni Księżyca, amortyzując upadek specjalną, wypełnioną gazem poduszką. Kapsuła z aparaturą badawczą i kamerami otworzyła się bez przeszkód, umożliwiając komunikację z Ziemią. Łuna 9 wykonała pierwsze radiowe połączenie z innego ciała niebieskiego, jak również wykonała i przesłała pierwsze zdjęcia z jego powierzchni.
Dla wielu osób ta fotografia jest niezwykle niepokojąca. Widzimy na niej astronautę Bruce'a McCandlessa, lecącego nad Ziemią. Zdjęcie wykonane zostało z pokładu wahadłowca Challenger, podczas misji STS-41-B. McCandless nie był w żaden sposób przypięty do pojazdu i mógł wrócić na jego pokład jedynie za pomocą silników manewrowych na swoim skafandrze. W razie pomyłki lub awarii, mogło dojść do tragedii. Astronauci tej misji oddalili się od Challengera na odległość ponad 90 m.
To zdjęcie Słońca, wykonane 19 grudnia 1973 r, podczas trzeciej i ostatniej misji załogowej Skylab, pokazuje jeden z najbardziej spektakularnych rozbłysków, jakie kiedykolwiek zarejestrowano. Rozbłysk rozciąga się na ponad 588 tys. km w poprzek powierzchni Słońca.
Pierwsze zdjęcie czarnej dziury uchwycone przez teleskop Event Horizon (EHT) – układ ośmiu naziemnych radioteleskopów wielkości całej Ziemi, stworzony w ramach międzynarodowej współpracy.
Na zdjęciu widoczny jest cień czarnej dziury, całkowicie ciemnego obiektu, z którego nawet światło nie może uciec.